W niedzielę Astra Krotoszyn rozegrała swój drugi mecz w bieżącym sezonie. Nasz team podejmował zespół Piasta Czekanów.
Niespodziewanie, w pierwszej połowie to Piast miał kilka niezłych akcji. Zawodnik z Czekanowa strzelił nawet bramkę. Szczęśliwie dla Astry okazało się, że próba była niezgodna z przepisami, bowiem gracz gości znajdował się na ofsajdzie. Później goście znów mogli otworzyć wynik potyczki. Skutecznie utrudnił to jednak krotoszyński bramkarz, wygrywając pojedynek sam na sam z rywalem. Nasza drużyna miała także kilka prób strzeleckich, jednak nie udało się jej stworzyć stuprocentowej sytuacji bramkowej.
Gra – niemal przez cały czas – toczyła się w środku pola. Pojawiła się również kontrowersja, dotycząca nie odgwizdania przez sędziego rzutu karnego. Według całego teamu Astry, zawodnik Piasta zagrał ręką we własnym polu karnym. Arbiter pozostał głuchy na reklamacje krotoszynian, co wywołało niezadowolenie ze strony zawodników jak i kibiców. Niestety, tym razem gole dla Asterki nie padły. Po wygranej w zeszłym tygodniu z drużyną Zjednoczonych Rychwał morale w naszej drużynie wzrosło, co nie przełożyło się jednak na kolejny komplet oczek. Miejmy nadzieję, że na zwycięski szlak Astra wróci już za tydzień.
(LENA)

Astra Krotoszyn – Piast Czekanów 0:0

Astra: Błaszczyk – Jankowski, Olejnik (82′ Adamski), Mizerny, Powalisz (45′ Schneider), Budziak, Staszewski, Polowczyk, Reyer, Juszczak, Lewandowski (70′ Nasalski)