Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN

Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN
PADEWSCY PRACA
PADEWSCY

Kolejne spotkanie pełne emocji i waśni

2019-06-04
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Aktualności
  4. /
  5. Kolejne spotkanie pełne emocji...
Kolejne spotkanie pełne emocji i waśni
Waldemar Wronecki

Na Parcelkach odbyło się kolejne spotkanie poświęcone sprawie planowanej przebudowy ulic Żabiej, Rybiej, Żurawiej i Słowiczej. Ponownie nie brakowało emocji i ostrej polemiki pomiędzy mieszkańcami a przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Krotoszynie.

 

Na spotkanie przybyli radna sejmiku wojewódzkiego Joanna Król-Trąbka, Andrzej Kaik – naczelnik Wydziału Inwestycji i Rozwoju, Michał Kurek – naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa, Damian Wagner – inspektor Wydziału Inwestycji i Rozwoju, Michał Sułecki z biura projektowego, które opracowywało koncepcję przebudowy dróg na osiedlu Kopieczki, a także Dominik Swoiński – przedstawiciel Polskiej Spółki Gazownictwa.

Pierwotnie w planach było omówienie opracowanej koncepcji przebudowy ulic na osiedlu Kopieczki, jednak od razu sprzeciwili się temu mieszkańcy, zarzucając urzędnikom, że nie takie były wcześniejsze ustalenia, oraz zwracając uwagę na nieobecność burmistrza. Ponadto byli oburzeni sposobem opracowania koncepcji, który nie ma – ich zdaniem – podstawy prawnej. Przypomnieli także, iż przy tworzeniu projektu nie informowano ich ani nie pytano o zdanie.

– Cała ta dyskusja zmierza w złym kierunku. Państwo zaczęli pochylać się nad sprawami technicznymi, a ja chciałbym się skupić nad istotą problemu. Na czyje zlecenie opracowano koncepcję, która kosztowała mieszkańców około 45 tysięcy złotych, a nie – jak nam mówiono wcześniej – około 13-15 tysięcy? W jakim celu opracowano ten dokument? – dopytywał mecenas Knapik, pełnomocnik jednego z mieszkańców, Piotra Januszkiewicza.

Joanna Król-Trąbka powiedziała, że decyzję podjął burmistrz Franciszek Marszałek. Z kolei Damian Wagner wyjaśnił, że o inwestycjach drogowych decyduje Rada Miejska. – To radni decydują, jaką inwestycję przyjąć do budżetu. Wiele powodów, po co to było zrobione, możemy podać – np. brak odwodnienia na tym osiedlu… – mówił D. Wagner, lecz przerwano jego wypowiedź. – Zgodnie z Konstytucją RP organy państwa, w tym burmistrz Krotoszyna, działają na podstawie i w granicach prawa. Różni to się od zwykłych obywateli tym, że my możemy robić wszystko, czego nam prawo nie zabrania. Organy państwa natomiast mogą robić to, na co prawo zezwala. Według dokumentów urzędowych koncepcja ma dwie podstawy prawne – Ustawa o Finansach Publicznych i Prawie Zamówień Publicznych. Tego typu opracowania powinny być robione przez urzędników, bo to ich obowiązek. Ten dokument tak naprawdę w systemie prawnym nie istnieje. Chodzi o to, żeby urząd działał w granicach prawa, a nie wedle widzimisię jakiegoś urzędnika – powiedział mecenas.

Andrzej Kaik oznajmił, że opracowany dokument opiera się na przyjętym w 2013 roku „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego” oraz „Planie zagospodarowania przestrzennego”. – W oparciu o te dokumenty opracowana została koncepcja – po to, by przygotować dokumentację techniczną. Wtedy dopiero będą rozstrzygane problemy, o których państwo mówicie, czyli przesunięcia gruntów czy zmiany organizacji ruchu. Uwagi odnośnie tego, jakie miałyby być tutaj drogi, powinny być zgłaszane na etapie opracowywania planów, a nie dzisiaj, bo wszelkie konsultacje się odbyły – objaśnił naczelnik wydziału.

– Na poprzednim spotkaniu ustaliliśmy, że koncepcja jest wstępna – takie słowa padły ze strony pana burmistrza. Dzisiaj przyszliśmy, żeby wprowadzać swoje zmiany, a nie omawiać przyjęty bez naszej zgody dokument, z którym się już w większości zapoznaliśmy. Dlaczego państwo, przyjmując „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania”, wydawali pozwolenia na budowę domów w tym miejscu, skoro chcieliście w przyszłości rozbudować tutaj drogi? W 2013 roku były tam pola i ludzie zaczęli się rozbudowywać. My nie chcemy, żeby codziennie w tym miejscu jeździły tysiące samochodów. Chodzi nam również o przesunięcia gruntów i związane z tym niszczenie płotów czy ogrodzeń oraz brak możliwości wyjazdu samochodem z garażu – tłumaczyli mieszkańcy Parcelek.

Joanna Król-Trąbka odrzekła, że z protokołu z poprzedniego spotkania wynika, że słowa o „wstępnej koncepcji” nie padły, lecz była mowa o wstępnej dokumentacji budowlanej. Nie zgodzili się z tym mieszkańcy.

Spotkanie zakończyło się wnioskiem mieszkańców o dokonanie zmian w „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego” oraz „Planie zagospodarowania przestrzennego”. Ma zostać powołany zespół, który przedstawi Urzędowi Miejskiemu kompleksowe uwagi. Do tematu z pewnością wrócimy.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

19 − 3 =

YouTube

Archiwum
ROMAN OLEJNIK
BHP RABENDA
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Dietetyk Kaźmierczak
GÓRZNY GROUP
Agencja Reklamowa GL
BGP 2023
INNOWACYJNE FINANSE
MAYOR INK
Jarmużek
Motosdodoła