Na początku listopada krotoszyńscy zawodnicy rywalizowali w kolejnych dwóch turniejach w ramach Grand Prix POD w Darta. We Włocławku najlepiej powiodło się Marcie Pawlickiej oraz duetowi Sebastian Szostak / Piotr Figlak.

Pierwszego dnia Grand Prix POD walczyły pary. Sebastian Szostak i Piotr Figlak w grupie nie mieli sobie równych i zajęli pierwszą lokatę. W kolejnym etapie ograli parę Jurasz / Jurczuk (3:2), a następnie, po zaciętym pojedynku, przegrali z Brulińskim i Pałaszewskim (2:3) i zakończyli zmagania na dziewiątej pozycji.

Na drugim miejscu z grupy wyszli Jacek Cieślak i Dawid Matyla, ale później ulegli Kovalovowi i Rybce (0:3), zajmując ostatecznie 17. lokatę. Pozostałe nasze pary zakończyły rywalizację na fazie grupowej.

Nazajutrz odbył się trzeci w tym sezonie turniej GP POD. Najlepiej z grona krotoszynian powiodło się S. Szostakowi, który w grupie zajął pierwsze miejsce, pokonując Artura Markowskiego (2:0), Bartosza Obracaja (2:0), Sławomira Konczaka (2:0) oraz Marcina Pawłowskiego (2:0). Potem ograł Andrzeja Dębkowskiego (3:0), a udział w turnieju zakończył po przegranej z Tomaszem Kozłowskim (0:3), plasując się na 17. lokacie. Fazy grupowej nie przebrnęli P. Pawlicki, J. Cieślak, A. Jasiński, D. Matyla, P. Sawicki, P. Figlak, M. Pawlicka i I. Kuznowicz.

O wiele lepiej wiodło się naszym darterom ostatniego dnia. Troje z nich awansowało ze swoich grup do dalszej fazy. M. Pawlicka zajęła piąte miejsce, przegrywając dopiero w ćwierćfinale z Małgorzatą Markowską (0:3). Wcześniej krotoszynianka pokonała Paulinę Krzeszewską (2:1), Izabelę Langner (2:0), Paulinę Dojniak (2:1) oraz Magdalenę Błaszczyk (3:1).

J. Cieślak w grupie ograł A. Jasińskiego (2:0), Grzegorza Buszko (2:1), Grzegorza Mroza (2:0) i Patryka Szczepanowskiego (2:0). Potem poradził sobie z Kamilem Wilmańskim (3:2), a następnie nie dał rady Norbertowi Jagieniakowi (0:3) i został sklasyfikowany na 17. pozycji. Z kolei P. Sawicki w grupie pokonał wszystkich rywali po 2:0. Udział w turnieju zakończył po porażce z Andrzejem Smarzem (0:2).

We Włocławku zainaugurowano Polską Ligę Steeldarta. Do rozgrywek zgłosiło się dziesięć zespołów, które podzielono na dwie grupy. Połączone sił Krotoszyna i Leszna przystąpiły do zawodów pod nazwą GaliKrole. Każda z drużyn rozgrywa najpierw cztery mecze singlowe, później dwa parami oraz znów cztery singlowe. O wyniku końcowym decyduje suma wygranych legów ze wszystkich pojedynków.

Leszczyńsko-krotoszyński team przegrał z Hanysami (2:18) i Rekinami Warszawa (5:15). Kolejne mecze nasz zespół rozegra na styczniowym GP w Krakowie.

Stowarzyszenie Krotoszyńska Liga Darta dziękuje wszystkim sponsorom i partnerom za wsparcie. Dzięki ich pomocy nasi zawodnicy mogli zmierzyć się z najlepszymi darterami w kraju.

(GRZELO)