5 grudnia miliccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w miejscu zamieszkania miał znaczne ilości narkotyków. Grozi mu kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Według ustaleń śledczych w jednym z domów na terenie gminy Milicz mogły być przechowywane narkotyki. Policjanci udali się więc w to miejsce i zastali tam 25-letniego mężczyznę. W trakcie przeszukania garażu i samochodu osobowego znaleziono woreczek oraz karton z charakterystycznym suszem roślinnym. Była to marihuana w ilości około 730 porcji. Ponadto znaleziono woreczek wypełniony białym proszkiem. Jak się okazało, była to amfetamina lub pochodna tej substancji. Z takiej ilości można uzyskać prawie 1200 tzw. wolnorynkowych porcji. Po dokładnym zważeniu wszystko trafiło do depozytu.

25-latek trafił do policyjnego aresztu. – Następnego dnia w prokuraturze usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa narkotykowego. Decyzją prokuratora objęto go środkiem zapobiegawczym w postaci dozoru policyjnego. Ma też zakaz opuszczania kraju. Po przesłuchaniu został zwolniony. Policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy, w tym pochodzenie zabezpieczonych narkotyków. Za ich posiadanie podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat. Postępowanie jest w toku – informuje podinsp. Sławomir Waleński z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.

(FENIX)

FOT. KPP Milicz