15 marca przy dworcu PKP odsłonięto pomnik poświęcony kolejarzom krotoszyńskiego węzła kolejowego. Inicjatorem jego powstania był Roman Zybała, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność przy Zakładzie Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim.

W uroczystości uczestniczyli burmistrz Franciszek Marszałek, Michał Kurek – naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa, Roman Zybała, Krzysztof Włodarczyk – dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim, jak również poczty sztandarowe NSZZ Solidarność przy ZLK w Ostrowie Wlkp. oraz NSZZ Solidarność Węzeł PKP Krotoszyn.

– Nie dokonalibyśmy tego, gdyby nie ludzie życzliwi do pomocy przy pomniku. Bycie kolejarzem jest bardzo ciężką pracą i odpowiedzialną. Nie chodzimy już na służbę, ale na dyżury i tak służymy ludziom. To, co tutaj powstało, ma służyć obecnym kolejarzom, emerytom i tym, których już z nami nie ma – powiedział Roman Zybała, inicjator pomnika.

– Bez was nie byłoby tego pomnika. To sygnał, że coś się zmienia na lepsze. Od 25 marca pojawią się tutaj pociągi z Wrocławia. Jest robiona linia kolejowa zakładająca prędkość 120 km/h. Krotoszyn będzie miał bardzo dobre połączenie. Istnieje szansa, że pojawią się pieniądze na sfinansowanie połączenia ze stolicą Wielkopolski – oznajmił Krzysztof Włodarczyk.

Oś, która stanowi pomnik, pochodzi z roku 1912 z wagonu pozyskanego przez Wagonownię Krotoszyn od Cukrowni Zduny. W ramach wspólnej inicjatywy kolejarze odnowili ją oraz ufundowali pamiątkową tablicę. Urząd Miejski w Krotoszynie zlecił opracowanie dokumentacji pomnika, przygotowanie cokołu oraz wybrukowanie terenu wokół niego. Koszt przedsięwzięcia zamknął się w kwocie ok. 10 000 złotych. Prace wykonała firma Edwarda Krawczyńskiego.

– Myślę, że jest to kolejna atrakcja dla mieszkańców. Żartując, mówiłem, że jak pojawią się nowe pociągi, to można tę oś wykorzystać, bo jest solidna. To taki element łączący historię Krotoszyna z teraźniejszością – spuentował burmistrz Franciszek Marszałek.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI