To nie był udany weekend dla naszych drużyn piłkarskich, rywalizujących w V lidze. I krotoszyńska Astra, i koźmiński Biały Orzeł wróciły z wyjazdowych meczów bez zdobyczy punktowej.

W ramach trzeciej kolejki krotoszynianie udali się do Ostrzeszowa, gdzie zmierzyli się z miejscową Victorią. Po golu w 35. minucie gospodarze zwyciężyli 1:0. W wyjściowym składzie Astry znaleźli się: Bartczak, Jankowski, Rebelka, Mizerny, Siepa, Piróg, Czołnik, Brink, Motyl, Ziemiański, Spaleniak. Tak więc po trzech meczach krotoszyński zespół ma na koncie po jednym zwycięstwie, remisie i porażce. W następnej kolejce Astra zmierzy się na własnym obiekcie z Piastem Poniec.

Koźmińskie Orły zagrały na wyjeździe z Krobianką Krobia. Goście rozpoczęli to spotkanie w następującym składzie: Wronecki, Janowski, Konopka, Roszczak, Hajdasz, Krzyżaniak, Nowakowski , Pacholski, Zieliński, Maciejewski, Rój. W pierwszej połowie obaj bramkarze nie dali się pokonać. Po zmianie stron skuteczniejsi okazali się miejscowi, którzy dwa razy znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez Mateusza Wroneckiego. Po golach Joachima Knappa i Marcina Masełkowskiego Krobianka wygrała 2:0.

Po trzech kolejkach Biały Orzeł ma jeden punkt na koncie, ale rozegrał dopiero dwa mecze. Zaległe spotkanie z Orłem Mroczeń z drugiej serii, odwołane z powodu złego stanu boiska po obfitych opadach deszczu, zaplanowano na 7 września. Z kolei w najbliższy weekend podopieczni Adama Zielińskiego zagrają w Kaliszu z KKS-em.

(ANKA)

FOT. Archiwum