W ostatnią sobotę maja odbył się IX Klasyk Radkowski. Na trzech specjalnie przygotowanych trasach rywalizowało pięciu kolarzy z powiatu krotoszyńskiego. Najlepiej powiodło się Krzysztofowi Kubikowi, który uplasował się na pierwszym miejscu w swojej kategorii wiekowej.

Organizatorzy przygotowali dla uczestników trasy giga (195 km), mega (130 km) oraz mini (65 km). Na najkrótszym dystansie starowało dwóch naszych kolarzy. Tomasz Mosiński zajął 19. miejsce w kat. M4 oraz 64. w open z czasem 2:38:00. Z kolei Arkadiusz Zmyślony z Koźmina Wlkp. uzyskał czas 2:44:00 i został sklasyfikowany na 20. lokacie w M4 oraz 73. w open.

Trasę mega pokonał Sebastian Wojtysiak z Biadek (5:57:00) – 15. pozycja w M4 i 40. w open. Na najdłuższym dystansie ścigali się Krzysztof Kubik i Artur Paterek. Pierwszy z nich z czasem 7:56:00 był 14. w open i okazał się najlepszy w kat. M2. – Jestem bardzo szczęśliwy, że po kraksie na zjeździe, przy prędkości 60 km/h, mam tylko lekkie potłuczenia – przyznaje K. Kubik. – Pierwsze miejsce cieszy, ale czołówka Pucharu Polski odjechała i będę musiał mocno gonić, aby stanąć w tym roku na podium. Już niedługo kolejny start w Łasku, więc trzeba się kurować, aby dalej walczyć.

Siódme miejsce w klasyfikacji generalnej i szóste w kat. M4 zajął A. Paterek, który pokonał trasę w czasie 7:16:41. – Na zaledwie 5 km przed końcem z powodu nieuwagi bądź braku skupienia straciłem panowanie nad rowerem i spotkałem się z asfaltem – oznajmia A. Paterek. – Adrenalina pozwoliła mi ukończyć maraton, a największym plusem jest to, że nic nie mam złamane. Dziękuję ratownikom medycznym za perfekcyjne przywrócenie mnie do sprawności. Jestem wdzięczny też moim bliskim, którzy wspierają mnie w powrocie do zdrowia i do kolejnych wyścigów – dodaje kolarz.

(GRZELO)