W czwartek, 9 maja, w miejscowości Nepomucenów (gmina Kobylin) doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Samochód uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Na miejsce wysłano po dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie i z OSP Kobylin. Jak się okazało, na łuku drogi kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w drzewo. Kierujący był przytomny i znajdował się w rozbitym aucie. Uskarżał się na ból w kręgosłupie.

Strażacy przystąpili do oceny stanu poszkodowanego, przeprowadzając wywiad medyczny i badanie urazowe. Z uwagi na jego stan wykonali stabilizację odcinka szyjnego kręgosłupa za pomocą kołnierza ortopedycznego oraz udzielili mu wsparcia psychicznego. Po przyjeździe Zespołu Ratownictwa Medycznego mężczyznę ewakuowano do karetki pogotowia. Po przeprowadzeniu badań kierownik ZRM zdecydował, by wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe w celu przetransportowania kierowcy do specjalistycznej placówki leczniczej.

Strażacy wyznaczyli lądowisko dla śmigłowca na pobliskim polu uprawnym. Po zakończeniu czynności dochodzeniowych przez funkcjonariuszy policji z jezdni usunięto elementy karoserii samochodowej, błoto oraz płyny eksploatacyjne. Wezwano zarządcę drogi, który posypał wyznaczony odcinek piaskiem, eliminując zagrożenie. W trakcie prowadzonych działań ruch na tym odcinku drogowym był wstrzymany.

– Pojazdem kierował 19-letni mieszkaniec Krotoszyna, który nie dostosował prędkości do panujących warunków pogodowych i wypadł z drogi. Zahaczył o trzy drzewa i uderzył w kolejne. Był trzeźwy. Okoliczności i przebieg zdarzenia bada krotoszyńska policja – informuje Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

(NOVUS)

FOT. JRG Krotoszyn