Od trzech kolejek nie wiedzie się zespołowi MTV Rozdrażew. W dziesiątej serii rozgrywek Playareny niedawny lider przegrał 3:7 z Igloo. Na pierwszej pozycji umocnił się mistrz poprzedniego sezonu, odnosząc wysokie zwycięstwo.

Po bardzo dobrym początku rozgrywek i sześciu wygranych meczach MTV trzy kolejne pojedynki przegrało. W niedzielę w konfrontacji z Igloo rozdrażewianie już po siedmiu minutach stracili Krystiana Troszczyńskiego, który z wybitym barkiem odwieziony został do szpitala. W jego miejsce w bramce pojawił się zawodnik z pola, co jednak nie zmienia faktu, że rywale byli zdecydowani lepsi i zasłużenie wygrali 7:3. Po dwa gole strzelili Dawid Panek i Daniel Gasztyk.

Prowadząca w tabeli drużyna A Seree Tee mecz z Tornadem rozegrała w czwartek z powodu ślubu jednego z czołowych graczy tej drugiej ekipy – Wojciecha Szczepaniaka. Już do przerwy mistrz prowadził 3:0, by ostatecznie zwyciężyć 7:1.

Na drugim miejscu plasuje się Pancom, który rozgromił Brodziaków 16:3. Ekipa ze Zdun wykorzystała brak nominalnego bramkarza u przeciwników, urządzając sobie trening strzelecki. W zespole przegranych kolejny raz dobre zawody rozegrała Weronika Kowalska. Dla Pancomu połowę goli strzelili bracia Filip i Mateusz Kaszubowie.

Trzecią lokatę zajmują Albatrosy, które pokonały 4:3 Żubry. Na kilka minut przed końcem Żubry, za sprawą Piotra Kalaka, doprowadziły do remisu, ale zwycięstwo Albatrosom zapewnił Arkadiusz Szczotka.

W innych spotkaniach Dream Team wygrał 8:4 z Hornets, a LZS Kobierno-Tomnice rozgromił 10:1 Strażników Zachodniej Bramy.

(GRZELO)

FOT. Bartłomiej Szymczak