Szymon Staśkowiak, tancerz z Krotoszyna, dzięki ciężkiej pracy spełnia marzenia. W grudniu, wraz ze swoją partnerką, wziął udział w dwóch kolejnych prestiżowych imprezach.

Młody tancerz, mimo pandemii, wciąż ciężko trenuje, zachowując przy tym reżim sanitarny. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia najbliższych, trenerów oraz sponsorów, m.in. gminy Krotoszyn, Studia Barber Krotoszyn, Kozdra Dance Shoes.

Ten rok niósł za sobą wiele nowych wyzwań i zmian. Pierwszy rygor pandemii pozbawił tancerza treningów w klubie na kilka tygodni. Pozostawały spotkania on-line z trenerem i ciężka praca w domu, by utrzymać formę. Wreszcie od czerwca kluby sportowe mogły znów funkcjonować, dzięki czemu Szymon wznowił treningi i wyznaczył sobie cele taneczne na nowy sezon.

Wraz z końcem lipca doszło do zmiany partnerki tanecznej. Szymon i Natalia kochają taniec nade wszystko. Regularne i intensywne treningi pozwoliły im już w listopadzie wystartować wspólnie w pierwszym turnieju. Warto przypomnieć, iż rywalizują oni w kategorii powyżej 16 lat w klasie tanecznej B.

W grudniu wzięli udział w dwóch kolejnych turniejach. Najpierw w Kędzierzynie-Koźlu zajęli drugie miejsce w tańcach standardowych w kat. 16-18 lat oraz piąte w kat. powyżej 16 lat.

Po kilku kolejnych dniach ciężkich przygotowań krotoszyński tancerz i jego partnerka udali się do Krakowa na najstarszy i największy turniej – imienia Mariana Wieczystego, założyciela Polskiego Związku Tanecznego – gdzie rywalizują tancerze z całej Polski i nie tylko. Szymon i Natalia pierwszego dnia startowali w tańcach latynoamerykańskich, a potem w tańcach standardowych.

Wszystkie osiągnięcia Szymona i relacje z turniejów można śledzić na stronie www.szymontanczy.pl.

OPRAC. (ANKA)

FOT. Przemysław Krzak