We wtorek, 14 września, na łuku drogi pomiędzy Miliczem a Dziadkowem zdarzył się groźny wypadek. Doszło tam do czołowego zderzenia dwóch pojazdów – osobowego i ciężarowego. Jedna osoba została poszkodowana i przetransportowano ją do szpitala. W trakcie działań służb ratowniczych droga krajowa nr 15 była zablokowana, a ruch pojazdów skierowano na wyznaczone objazdy.

Jak ustalili funkcjonariusze policji, w stronę Milicza samochodem marki Volkswagen Caddy jechał 32-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. Pojazd z nieustalonej przyczyny zjechał na lewy pas drogi i czołowo zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem ciężarowym marki Man, którym kierował 39-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego. Siła uderzenia była tak duża, że volkswagen odbił się od kabiny Mana i zatrzymał się za jego naczepą w rowie, po lewej stronie drogi.

32-latek doznał poważnych obrażeń i został zabrany karetką pogotowia ratunkowego, a następnie przekazany załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało go do szpitala. Kierowca ciężarówki nie został ranny.

– Kierowca ciężarowego pojazdu był trzeźwy. Stan trzeźwości kierującego volkswagenem będzie ustalony. Wyjaśnianie okoliczności wypadku jest w toku. Policjanci ponownie apelują do wszystkich kierowców o zmniejszenie prędkości i zachowanie ostrożności na drodze – informuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.

(FENIX)