Podczas sesji Rady Miejskiej w Zdunach, która odbyła się 24 lutego, radna Sławomira Kuś poruszyła temat miejscowego targowiska.

Od jakiegoś czasu targowisko w Zdunach nie funkcjonuje. Radna Sławomira Kuś zwróciła się do burmistrza z pytaniem, czy istnieje możliwość wznowienia jego działalności, nawet jeśli wiązałoby to się ze zmianą lokalizacji. – Niedawno został zlikwidowany targ w Zdunach. Mieszkańcy bardzo się tym faktem martwią, dlatego chciałam zapytać, czy nie można zmienić lokalizacji targowiska. Pomyślałam o miejscu u zbiegu ulic Sulmierzyckiej i Ostrowskiej, tak zwanym „majdanie”. Być może byłaby to odpowiednia lokalizacja, żeby raz w tygodniu ten targ mógł działać – mówiła radna.

Sprawa targowiska jest jednak dość skomplikowana, ponieważ właściciel terenu, na którym funkcjonowało ono wcześniej, póki co nie wywiązuje się z warunku umowy kupna, mówiącego o tym, że jest on zobowiązany prowadzić targowisko przez 20 lat od zakupu tego miejsca od gminy. – Zwróciliśmy się do właściciela terenu o zorganizowanie targowiska, gdyż taki warunek został mu postawiony, kiedy nabył od gminy to miejsce. Zatem przez 20 lat winien on udostępnić mieszkańcom ten teren pod targowisko. Czekamy oczywiście na jego odpowiedź. Póki co więc tymi środkami formalno-prawnymi wzywamy właściciela do realizacji zobowiązań. Inna ścieżka jest taka, że można rzeczywiście zorganizować targowisko na wspomnianym „majdanie”. Jest to teren gminny, ale wiązałoby się to oczywiście z pewną inwestycją. To jest możliwe, lecz w pierwszej kolejności chcemy wyegzekwować zobowiązania, które ma nałożone właściciel terenu – wyjaśnił Miłosz Zwierzyk (na zdjęciu), kierownik Wydziału Gospodarki, Rolnictwa i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Zdunach.

(LENA)