18 czerwca miliccy policjanci ruchu drogowego interweniowali na przejeździe kolejowym w Cieszkowie, gdzie doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem kierowcy ciężarówki.

45-letni mężczyzna zignorował czerwone światło oraz sygnał ostrzegający o nadjeżdżającym pociągu i wjechał na przejazd kolejowy w trakcie opuszczania zapór. Rogatki opadły na jego pojazd, co spowodowało ich uszkodzenie.

Na szczęście, tym razem uniknięto tragedii. Policjanci ukarali nieodpowiedzialnego kierowcę mandatem w wysokości 2000 złotych oraz nałożyli 15 punktów karnych.

– Przypominamy, że pulsujące czerwone światła na przejazdach kolejowych to nie ostrzeżenie. To zakaz wjazdu na przejazd. Ignorowanie znaków i sygnałów świetlnych jest wciąż główną przyczyną wypadków na przejazdach w Polsce – informuje st. asp. Bartosz Strychowski z KPP w Miliczu.

(MS)

FOT. KPP Milicz