Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY
PCS

Konie w piekle zaniedbań

2025-02-23
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Aktualności Milicz
  4. /
  5. Konie w piekle zaniedbań
Konie w piekle zaniedbań
Ilona Kazieczko OVB

W sobotę, 22 lutego, uczestniczyłam w interwencji w jednym z gospodarstw, które od lat było zgłaszane jako miejsce poważnych zaniedbań wobec zwierząt. W akcji wzięli udział przedstawiciele Ośrodka Terapii dla Zwierząt Skrzywdzonych „Okiem Wilka” w asyście policji oraz dwóch weterynarzy i wolontariuszy. To, co zobaczyłam na miejscu, było wstrząsające i głęboko poruszające.

Na terenie gospodarstwa znajdowało się około 50 koni. Większość z nich była w dramatycznym stanie – wychudzone, z zaniedbanymi kopytami, niektóre uwiązane w sposób uniemożliwiający im swobodne poruszanie się. Na pastwiskach brakowało wody, a jedzenie było niewystarczające lub nieobecne. Szczególnie wstrząsające były doniesienia o koniu, który przez kilka dni konał na mrozie, pozbawiony jakiejkolwiek opieki weterynaryjnej.

Cztery konie w najgorszym stanie zostały natychmiast odebrane i przewiezione w bezpieczne miejsce, gdzie otrzymały niezbędną pomoc. W stosunku do pozostałych zwierząt, które nadal przebywają w gospodarstwie, będą prowadzone dalsze działania administracyjne.

To, co najbardziej mnie poraziło, to fakt, że właściciel gospodarstwa nie poczuwał się do żadnej odpowiedzialności za cierpienie swoich zwierząt. Zamiast wyrazić skruchę czy chęć poprawy, obrażał nas – uczestników interwencji – nazywając „eko-terrorystami” i „NKWD”. Groził sądem, nazywał złodziejami i mordercami. Jego postawa była karygodna i pokazuje, że wciąż istnieją ludzie, którzy traktują zwierzęta jak przedmioty, ignorując ich potrzeby i obowiązujące przepisy.

Ten przypadek nie jest niestety odosobniony. Wciąż wielu gospodarzy nie stosuje się do przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt. Zwierzęta, które powinny być traktowane z szacunkiem i zapewnione im odpowiednie warunki, często są pozostawiane bez jedzenia, wody, opieki weterynaryjnej czy choćby możliwości swobodnego poruszania się. To nie tylko łamanie prawa, ale przede wszystkim akt okrucieństwa wobec istot, które są całkowicie zależne od człowieka.

Najbardziej przerażające w tej sprawie jest to, że zgłoszenia dotyczące tego gospodarstwa wpływały do różnych instytucji już od kilku lat. Mimo to dramat tych zwierząt trwał. To pokazuje, jak wiele jeszcze musimy zrobić, by skutecznie reagować na takie sytuacje i zapobiegać cierpieniu zwierząt.

Apelujemy do każdego, kto widzi zaniedbania wobec zwierząt: nie bądźcie obojętni. Każde zgłoszenie ma znaczenie. Tylko wspólnymi siłami możemy przerwać cierpienie zwierząt i wymusić przestrzeganie prawa przez tych, którzy o nim zapominają. Zwierzęta nie mają głosu, ale my możemy być ich głosem. Nie pozwólmy, by cierpiały w milczeniu.

Ania Pawlicka

Comments are closed

YouTube

Archiwum
KOK
ZBITY TELEFON -SOFT KOMPUTERY
BHP RABENDA
IMPULS ZDUNY
Dietetyk Kaźmierczak
MAYOR INK
Jarmużek
Agencja Reklamowa GL
BGP 2023
Motosdodoła
MATYLA
GL MILICZ