Zaciągnięcie kredytu hipotecznego to jeden z najważniejszych kroków finansowych w życiu. To decyzja na lata, często nawet na całe dekady. Niestety, wiele osób podejmuje ją zbyt pochopnie lub popełnia błędy, które mogą nieść za sobą przykre skutki.

Przedstawię Wam dziś 5 najczęstszych pułapek i sposobów, jak ich uniknąć.

1. Brak przygotowania finansowego

Zanim pójdziesz do banku, warto zadbać o tzw. poduszkę finansową. Zalecana jest równowartość co najmniej 3-6 miesięcznych sum wydatków gospodarstwa domowego.

Często osoby, z którymi rozmawiam, nie mają żadnych oszczędności. Mało kto posiada też pieniądze na wkład własny. Oczywiście, są dostępne rządowe programy wsparcia, przy których nie trzeba posiadać wkładu, jednak i tam są wymagania, które należy spełnić.

Poduszka finansowa, inaczej zwana funduszem awaryjnym , zabezpiecza w razie utraty pracy, nagłej choroby lub innych niespodziewanych zdarzeń. Ratę w banku trzeba będzie spłacać niezależnie od sytuacji – a w przypadku braku oszczędności mogą pojawić się problemy dotykające całą rodzinę. Taki bufor daje poczucie bezpieczeństwa i pozwala spokojniej działać w kryzysie.

Wkład własny – dlaczego warto ?

Dzięki temu, że posiadamy wkład własny, bank patrzy na nas bardziej przychylnym okiem. Po pierwsze – jesteśmy bardziej wiarygodnym klientem, po drugie – możemy otrzymać bardziej atrakcyjną ofertę finansową. Niższa marża to niższe koszty kredytu w perspektywie całego okresu kredytowania, a to kolejne oszczędności rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Optymalne rozwiązanie to posiadanie 20 % wartości inwestycji.

2. Kierowanie się wyłącznie wysokością raty

Niska rata brzmi kusząco, ale warto zachować uważność.

Wiele ofert ma ukryte koszty: prowizje, obowiązkowe ubezpieczenia, czy opłaty za wcześniejszą spłatę, opłaty za konto, kartę.

Samo oprocentowanie to nie wszystko. Trzeba porównać całkowity koszt kredytu, koszty odsetkowe, marże, stopy bazowe oraz dodatkowe koszty płatne do raty.

To bardziej skomplikowany proces i tutaj pomoże Ci doradca, który porówna wszystkie te zależności i przedstawi w zrozumiałej formie, dzięki czemu unikniesz ukrytych kruczków bankowych.

3. Zbyt optymistyczne podejście do przyszłości

Będzie dobrze, dam radę – to częste myślenie, ale kredyt hipoteczny to zobowiązanie na 20–30 lat. Tymczasem życie się zmienia: dzieci, zmiana pracy, choroba… Trzeba zostawić sobie margines bezpieczeństwa, dlatego decyzja o zaciągnięciu takiego zobowiązania musi być bardzo dobrze przemyślana. Warto rozważyć, np. czy nie wziąć kredytu na niższą kwotę lub dłuższy okres i spłacać wcześniej – niż później walczyć o przetrwanie.

Często zdarza mi się rzucać żartobliwie w stronę klientów: – Niech ten Wasz kredyt nie stanie się zmorą i jedynym, co Was będzie łączyć w przyszłości.

4. Brak porównania ofert

Zaskakująco wiele osób idzie do swojego banku z automatu i decyduje się na pierwszą ofertę. Tymczasem różnice między bankami mogą wynosić dziesiątki tysięcy złotych w całym okresie kredytowania!

Dobry doradca porówna nie tylko oprocentowanie, ale też warunki wcześniejszej spłaty, koszty ubezpieczeń, czy wymagane zabezpieczenia. Wszystko dokładnie wytłumaczy i rozwieje wątpliwości.

Widziałam kiedyś oferty z tego samego banku, ale z różnych miejscowości – różniły się między sobą kwotą aż 40 tys. zł w całym okresie spłaty!!!

5. Nieprzygotowanie dokumentów i brak planu

Proces kredytowy wymaga porządku. Często klienci nie posiadają odpowiednich umów u obecnych pracodawców albo, co gorsza, mają umowy z krótkim okresem zatrudnienia. Nie są świadomi wpisów w BIK – każde zapytanie w banku trafia do Biura Informacji Kredytowej i ma wpływ na ocenę.

Zdarza się też, że klienci mają pożyczki w sklepach internetowych, które również obniżają zdolność kredytową.

Ostatnimi czasy zgłosiła się do mnie pani, której pracownik banku zaproponował wzięcie małej pożyczki na budowanie historii kredytowej. Tylko co w sytuacji, jeśli ta sama klientka planuje już kredyt hipoteczny i teraz spłaci jednorazowo ten gotówkowy, by zwiększyć zdolność? Czy nadal będzie dla banku wiarygodna?

Brak przygotowania może wydłużyć procedurę lub nawet zakończyć się odmową kredytu na ostatnim etapie.

Podsumowanie

Kredyt hipoteczny to nie sprint – to maraton. Warto się dobrze przygotować, mieć wsparcie i podejść do tematu z chłodną głową.

Jako doradca finansowy pomagam moim klientom przejść przez ten proces krok po kroku – od analizy sytuacji finansowej, przez wybór najlepszej oferty, aż po dopięcie formalności. Jeśli planujesz kredyt – nie ryzykuj. Zapytaj, zanim podpiszesz.

ILONA KAZIECZKO

TEKST KLUBOWICZ