Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN

Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN
ZAREMBA
PADEWSCY

Krotoszynianin najlepszy w swojej kategorii

2023-09-11
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Sport
  4. /
  5. Krotoszynianin najlepszy w swojej...
Krotoszynianin najlepszy w swojej kategorii
Waldemar Wronecki

Na początku września w Choszcznie (woj. zachodniopomorskie) odbył się ostatni maraton cyklu supermaratonów – Pętla Drawska. W zawodach z powodzeniem startował Krzysztof Kubik w Krotoszyna.  

 

Puchar Polski z cyklu supermaratonów rozegrano na dwóch dystansach – mini (do 100 km) oraz mega (od 100 do 199 km). Na PP składało się kilka wyścigów, w których bardzo dobrze spisywał się krotoszynianin – Krzysztof Kubik.

Na zawodach w Choszcznie kolarzy przywitała piękna słoneczna pogoda i lekki wiatr, a więc idealne warunki do ścigania. Trasa mierzyła 152 km. Oprócz wiatru kolarze musieli zmagać się także z pagórkowatym terenem.

Już na początku wyścigu z grupy oderwało się trzech kolarzy, wśród nich Krzysztof Kubik. Po kilkudziesięciu kilometrach wypracowali sobie znaczącą przewagę i równą, mocną współpracą dojechali razem do mety, walcząc na ostatnich metrach o miejsca na podium. K. Kubik z czasem 4 godziny i 7 minut ostatecznie uplasował się na pierwszej lokacie w kategorii wiekowej 30-39 lat, natomiast w klasyfikacji open był trzeci.

– Trasa była cudowna, świetnie dobrane tereny, pogoda dopisała idealnie. Wraz z dwójką znajomych mi chłopaków odjechaliśmy od grupy i razem nie pozwoliliśmy się dogonić aż do samej mety. Zrobiliśmy świetną robotę. Warto nadmienić, że na trasie naszą ucieczkę zatrzymał pociąg… Musieliśmy więc czekać na przejeździe, a i tak kolejna grupa nas nie dogoniła i na metę wpadliśmy z kilkuminutową przewagą – opowiada krotoszyński kolarz.

Ten sezon K. Kubik może zaliczyć do udanych. W tym roku odniósł dwa zwycięstwa – w Łasku oraz w Choszcznie, a raz stanął na drugim stopniu podium – w Koźminie Wlkp. Dodatkowo startował kilka razy w triathlonie. – Triathlon jest obecnie dla mnie formą urozmaicenia treningów i trochę dla zabicia nudy. Fajna zabawa i rywalizacja na innym poziomie. Niemniej dalej pozostaję wierny rowerowi i ścigam się z najlepszymi o zwycięstwo. Nie zapomniałem jak to się robi – podkreśla K. Kubik.

(ANKA)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

17 − jedenaście =

YouTube

Archiwum
Andrzej Kaźmierczak
Jankowski
ZAWODNY
Kierakowicz
Manista
OLEJNIK
Paweł Grobelny
Potarzycka
Bratborski Maciej
MAYOR INK
ZBITY TELEFON
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Dietetyk Kaźmierczak
GÓRZNY GROUP
Agencja Reklamowa GL
BGP 2023
INNOWACYJNE FINANSE