Polscy siatkarze pokonali w sobotę Włochów 3:0 i zostali mistrzami Europy! Jednym z najważniejszych graczy naszej reprezentacji na mistrzostwach Starego Kontynentu był Łukasz Kaczmarek.

To kolejny wielki sukces podopiecznych Nikoli Grbicia. W tym sezonie wygrali już Ligę Narodów. W sobotnim finale Włosi, którzy wszak byli gospodarzami, właściwie byli bezradni. Polacy grali znakomicie, świetnie funkcjonowała zagrywka polskich siatkarzy. Pierwszą partię nasza drużyna wygrała do 20, kolejną do 21, a w trzecim secie Polacy zwyciężyli 25:23. Tym samym Łukasz Kaczmarek i spółka powtórzyli osiągnięcie polskiej kadry z 2009 roku, kiedy to pod wodzą Daniela Castellaniego wywalczyła ona tytuł mistrzów Europy.

Przypomnijmy drogę Polaków do złota w zakończonym właśnie turnieju. Najpierw toczyły się rozgrywki grupowe. Nasi siatkarze grupę C wygrali bez większego wysiłku – pokonali kolejno Czechów, Holendrów, Macedończyków, Duńczyków i Czarnogórców, tracąc w tych meczach zaledwie jedną partię. W 1/8 finału ograli 3:1 reprezentację Belgii, w ćwierćfinale w takim samym stosunku pokonali Serbów, a w półfinale zrewanżowali się Słoweńcom za wszystkie dotychczasowe porażki, zwyciężając także 3:1. Finał z Włochami był popisem zespołu prowadzonego przez Nikolę Grbicia. – Polska to obecnie najlepsza drużyna na świecie – stwierdził w jednym z wywiadów Simone Giannelli, kapitan włoskiej reprezentacji. Nic dodać, nic ująć.

(ANKA)