Miliccy funkcjonariusze ponownie ujawnili przypadek nietrzeźwego kierowcy, który ignorując liczne ostrzeżenia, zdecydował się prowadzić samochód pod wpływem alkoholu. W piątek, 18 kwietnia, kwadrans po godzinie 9, na ulicy Spacerowej w Sułowie zatrzymano do kontroli mężczyznę kierującego Oplem Astrą. Badanie alkomatem wykazało, że 59-letni mieszkaniec gminy Milicz miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu.

Tego rodzaju nieodpowiedzialne zachowanie mogło prowadzić do poważnych zagrożeń na drodze. Policjanci natychmiast odebrali kierowcy prawo jazdy i zabezpieczyli pojazd, który został odholowany na strzeżony parking. Postępowanie jest obecnie w toku, a sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie. Mężczyzna stanie przed wymiarem sprawiedliwości, gdzie odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Jak informuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu za takie przewinienie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz nakłada świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, które może wynosić od 5 tysięcy do nawet 60 tysięcy złotych. Dodatkowo, ze względu na wysoką zawartość alkoholu we krwi, kierowcy grozi przepadek równowartości samochodu, którym się poruszał, zwłaszcza że pojazd nie był wyłącznie jego własnością.

Policja po raz kolejny apeluje do kierowców o rozwagę i zachowanie ostrożności na drodze. Podinsp. Sławomir Waleński, podkreśla: „Nie prowadźcie pojazdów po spożyciu alkoholu, nawet w najmniejszych ilościach! Dbajmy o bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu drogowego.”

(PAW)

Fot. KPP w Miliczu