W piątkowy wieczór 27 grudnia 2024 roku, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Miliczu podczas rutynowej kontroli drogowej zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. W trakcie patrolowania ulicy Kościelnej w Wierzchowicach, funkcjonariusze zauważyli jadący samochód typu bus marki Renault, którego dwaj pasażerowie nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Policjanci zatrzymali busa do kontroli drogowej. Za kierownicą pojazdu siedział 40-letni mieszkaniec gminy Milicz, który jako jedyny miał zapięty pas bezpieczeństwa. Kierowca był trzeźwy i posiadał prawo jazdy. Za przewożenie pasażerów bez zapiętych pasów bezpieczeństwa został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych oraz 8 punktami karnymi.

Podczas legitymowania pasażerów, jeden z mężczyzn próbował wprowadzić policjantów w błąd, podając fikcyjne imię i twierdząc, że nie pamięta swojej daty urodzenia. Funkcjonariusze znaleźli jednak przy nim dowód osobisty, dzięki któremu ustalili jego tożsamość. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec gminy Krośnice był poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Kłodzku celem niezwłocznego doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego lub aresztu śledczego.

Podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu, poinformował: „W związku z tym mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Miliczu, gdzie został osadzony w policyjnym areszcie. Wcześniej jednak za celowe wprowadzenie w błąd policjantów co do swojej tożsamości, zatrzymany mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Ponadto – podobnie jak drugi pasażer busa – mężczyzna został ukarany mandatem za jazdę samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.”

Następnego dnia, zgodnie z dyspozycją wynikającą z listu gończego, policjanci przewieźli zatrzymanego mężczyznę do Aresztu Śledczego we Wrocławiu celem odbycia zasądzonej kary pozbawienia wolności.

To już kolejny przypadek w tym roku, kiedy rutynowa kontrola drogowa doprowadziła do zatrzymania poszukiwanego przestępcy. Funkcjonariusze z Milicza po raz kolejny pokazali swoje zaangażowanie i skuteczność w zapewnianiu bezpieczeństwa na drogach.

(PAW)