15 marca w Staniewie (gmina Koźmin Wielkopolski) zapaliło się poddasze budynku gospodarczego. Na parterze znajdowała się hodowla królików.

Zgłoszenie przyjęto o godz. 12.44. Skierowano trzy zastępy JRG w Krotoszynie oraz po jednym z OSP w Koźminie Wlkp., Wałkowie, Borzęciczkach i Czarnym Sadzie. Na miejsce wyruszyła też grupa operacyjna PSP w Krotoszynie.

Po dotarciu kierujący akcją ustalili, że na palącym się poddaszu znajdowała się słoma, a ogień przepalił poszycie dachu. Zauważono też hodowlę królików na parterze budynku. Działania ratownicze polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podawania prądów gaśniczych na palący się obiekt. Po stłumieniu zagrożenia usunięto nadpalone elementy konstrukcji dachu. Zwierzęta, ze względu na niewielkie zadymienie, pozostały w klatkach.

Działania związane z usuwaniem poszycia dachowego i nadpalonych elementów konstrukcji odbyły się przy pomocy ładowarki teleskopowej dostarczonej przez właściciela oraz podnośnika hydraulicznego z JRG Krotoszyn. Na koniec nadpaloną słomę dogaszano wodą.

– Działania związane z usuwaniem i porządkowaniem terenu wspierała lokalna społeczność. Po całkowitej likwidacji zagrożenia zakończono działania straży pożarnej i zastępy wróciły do miejsca stacjonowania. Działania straży pożarnej trwały 7 godzin i 14 minut – informuje st. kpt. Tomasz Patryas z KP PSP w Krotoszynie.

(MS)

FOT. OSP Koźmin Wlkp., OSP Czarny Sad