Do tragicznego zdarzenia doszło w trakcie budowy kanalizacji w Cieszkowie. 31-letni mężczyzna zginął przysypany ziemią w głębokim wykopie. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tego wypadku.

9 września kilka minut przed godziną 14.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Miliczu został powiadomiony przez właściciela firmy budowalnej, że podczas prac ziemnych, związanych z budową kanalizacji przy ulicy Kościuszki w Cieszkowie, jeden z pracowników został przysypany ziemią w wykopie, w wyniku czego zmarł.

Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci i potwierdzili to, co zostało zgłoszone. W wykopie ziemnym znajdowało się ciało 31-letniego mężczyzny, który mimo akcji ratunkowej, przeprowadzonej przez przybyłego na miejsce lekarza, poniósł śmierć pod zwałami ziemi. Wezwano także ekipę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, pomoc była już zbyteczna.

– Dalsze czynności procesowe na miejscu były wykonywane pod nadzorem prokuratora, który wydał decyzję o skierowaniu zwłok zmarłego mieszkańca Milicza do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu w celu przeprowadzenia sekcji. Ponadto przesłuchano pozostałych pracowników firmy budowlanej i dokonano oględzin koparek, które były użytkowane w trakcie praz ziemnych – poinformował Sławomir Waleński z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.

Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszelkie okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia. O śmiertelnym wypadku powiadomiono także Państwową Inspekcję Pracy. Postępowanie jest w toku.

(ANKA)

FOT. KPP Milicz