W sobotę Astra Krotoszyn zmierzyła się z KS Opatówek. Mecz odbywał się w bardzo niesprzyjających warunkach atmosferycznych. To jednak nie przeszkadzało podopiecznym Krzysztofa Gościniaka, którzy zaaplikowali rywalom aż siedem goli, tracąc przy tym zaledwie jednego.

W 25. minucie na prowadzenie wyszli gospodarze. Po zagraniu z rzutu wolnego piłkę do bramki skierował Dawid Gałczyński. Później na boisku istniała już tylko drużyna Astry. Strzelecki popis krotoszynian w 29. minucie rozpoczął Łukasz Budziak, trafiając do siatki po dalekim zagraniu Maksyma Ishchuka. Dwie minut później z dystansu nie do obrony uderzył Mateusz Mizerny. Jeszcze przed przerwą po krótkim rozegraniu rzutu rożnego piłka dotarła do Ł. Budziaka, a ten przelobował bramkarza Opatówka.

Po zmianie stron Astra nadal dominowała, co udokumentowała kolejnymi trafieniami. W 65. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Oskar Rebelka. Na 5:1 podwyższył M. Ishchuk, który minął golkipera i bez problemu umieścił futbolówkę w bramce. Niedługo potem na listę strzelców wpisał się Adam Staszewski po podaniu Filipa Brinka. Dzieła zniszczenia dopełnił ten, który zaczął, czyli Ł. Budziak, wygrywając pojedynek z bramkarzem miejscowych.

(LENA)

KS OPATÓWEK – ASTRA KROTOSZYN 1:7 (1:3)

1:0 – Dawid Gałczyński (25)

1:1 – Łukasz Budziak (29)

1:2 – Mateusz Mizerny (31)

1:3 – Łukasz Budziak (43)

1:4 – Oskar Rebelka (65)

1:5 – Maksym Ishchuk (73)

1:6 – Adam Staszewski (77)

1:7 – Łukasz Budziak (87)

ASTRA: Jarysz – Brink, Nasalski, Jankowski, Mizerny, Ishchuk, Staszewski, Budziak, Rebelka, Praczyk, Reyer