Piątek trzynastego okazał się szczęśliwy dla Róży Gumiennej, która stoczyła wtedy swoją drugą walkę dla federacji DFS. Na Gali Kickboxing Challenge 14 na warszawskim Torwarze pochodząca z Kobylina zawodniczka pokonała wicemistrzynię świata Muaythai IFMA, Białorusinkę Mariye Valent.

Dla Róży Gumiennej była to bardzo prestiżowa walka. – To moja przeciwniczka jako pierwsza została zakontraktowana do konfrontacji podczas tej gali – oznajmia R. Gumienna. – Jak tylko dowiedziałam się, że mogę stoczyć pojedynek z tak świetną rywalką, to nie wahałam się ani chwili.

R. Gumienna musiała dostosować się do nowej kategorii wagowej w K1. – Musiałam ważyć poniżej 62,5kg, co przy moich parametrach nie jest łatwym osiągnięciem – podkreśla. – Przez ponad miesiąc pilnowałam regularnej diety, a okres świąteczny był dla mnie bardzo skromny w jedzeniu. Z perspektywy czasu uważam, że było warto poświęcić się dla pojedynku z tak renomowaną rywalką.

Trzy rundy na warszawskim Torwarze jednogłośną decyzją sędziów wygrała Polka. – Musiałam odpowiednio przygotować się do stylu walki – muay thai, jaki preferuje Białorusinka. Moje ciosy bokserskie dawały mi dużo punktów i to one zdecydowały o końcowym zwycięstwie. W drugiej rundzie prawym sierpowym uszkodziłam łuk brwiowy rywalki i w kolejnej części walki skupiłam się na atakowaniu słabego punktu Białorusinki – opowiada nasza zawodniczka.

Obecnie R. Gumienna ma nieco wolnego, ale przed nią już ambitne plany. – Wraz z moim managerem jesteśmy już na ostatniej prostej w sfinalizowaniu kolejnej walki. Niebawem moi kibice dowiedzą się, gdzie będą mogli mnie wspierać na kolejnej gali sportów walki – dodaje R. Gumienna.

(GRZELO)

FOT. Źródło: DFS