Na niedawnej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie Bartosz Kosiarski poruszył – budzący wśród mieszkańców wiele emocji – temat odstraszania ptaków w krotoszyńskim parku. Kontrowersje wywołuje metoda odstraszania.

Od jakiegoś czasu w parku prowadzona jest akcja odstraszania ptactwa metodą hukową. Sposób ten nie podoba się wielu mieszkańcom miasta, którzy zwracają uwagę na zwierzęta mieszkające w pobliżu parku, jak i te, z którymi właściciele po tym terenie spacerują. Jakiś czas temu apel w tej kwestii wystosowało krotoszyńskie schronisko dla zwierząt. Wówczas urząd na swoim facebookowym profilu wydał oświadczenie o pełni bezpieczeństwa prowadzonych działań.

Temat odstraszania ptactwa poruszył też na ostatniej sesji radny Bartosz Kosiarski. – Dociera do mnie mnóstwo sygnałów odnośnie strzałów w parku. Czy są one jeszcze kontynuowane? Chciałbym też zapytać, jakie macie państwo pomysły na to, aby w przyszłości radzić sobie z ptactwem w bardziej cywilizowany sposób – dopytywał B. Kosiarski.

Odpowiedzi udzielił burmistrz Franciszek Marszałek. – Jeśli radny nam podpowie, jaką metodę stosować, to chętnie skorzystamy. Stoję na takim stanowisku, może różni się ono od innych, że park pełni głównie funkcję rekreacyjną i wypoczynkową dla mieszkańców i nie powinien być siedliskiem bardzo dużej ilości ptactwa. Jeśli chodzi o metodę hukową, mamy na to stosowne pozwolenia – wytłumaczył włodarz.

F. Marszałek przypomniał, że wiosną prowadzone są działania z wykorzystaniem sokołów. Metoda ta wiąże się jednak z ogromnymi kosztami. Póki co ptaki nadal będą więc odstraszane metodą hukową.

(LENA)

FOT. www.krotoszyn.pl