Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej wykryło dwa przypadki kradzieży wody w krotoszyńskich mieszkaniach. O tym fakcie poinformowana została policja i obecnie obliczana jest wysokość strat, jakie mogła ponieść spółka na skutek tego procederu.

Pierwszy przypadek wykryto 28 lutego, kiedy pracownicy PGKiM przyjechali do budynku wielorodzinnego przy ul. Więźniów Politycznych w Krotoszynie na rutynową wymianę wodomierza głównego. – Pracownicy zauważyli przy wodomierzu doczepiony magnes, który powodował zakłócenia pracy urządzenia, zaniżając jego prawidłowy odczyt – informuje Marcin Jamry (na zdjęciu), prezes PGKiM.

Dwa dni później, podczas montażu nowego licznika wody w domu jednorodzinnym przy ul. Masłowskiego, zauważono nielegalne przyłącze za głównym wodomierzem, dzięki czemu możliwe było całkowite ominięcie płacenia rachunków za wodę. Podejrzewa się, iż w tym przypadku nielegalny proceder mógł trwać wiele lat.

– Otrzymaliśmy powiadomienie o przypadkach kradzieży wody. Czekamy na wycenę strat, jakie mogło ponieść PGKiM, ponieważ od tego zależy kwestia kwalifikacji czynu, który może być potraktowany jako przestępstwo lub wykroczenie – wyjaśnia Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Wedle wstępnych szacunków w obu przypadkach kradzieży wody straty można liczyć na 5-10 tysięcy złotych, biorąc pod uwagę ilość mieszkańców zamieszkujących poszczególne domostwa oraz to, że proceder trwał od kilku lat.

(NOVUS)