Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN

Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN
ZAREMBA
PADEWSCY

Filmowe hity w wersji instrumentalnej

2024-03-15
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Aktualności Milicz
  4. /
  5. Filmowe hity w wersji...
Filmowe hity w wersji instrumentalnej
TAPAS

14 marca w milickim kinie Capitol odbył się koncert muzyki filmowej. Słynne utwory z wielkiego ekranu zaprezentowali Mariusz Kuśnierz na saksofonie oraz Leszek Zaleski na gitarze.

Jest mi niezmiernie miło gościć was wszystkich w tym wyjątkowym dla mnie miejscu. Dźwięki przeniosą nas w świat emocji, przygód i niezapomnianych historii. Muzyka filmowa ma tę zdolność, że potrafi nas poruszyć, przenieść do innego świata, zapadając głęboko w nasze serca i umysły. Dzięki niej odkrywamy nowy świat, przeżywamy intensywne emocje i doświadczamy magii kinowego ekranu. Dzisiejszy wieczór będzie pełen niezapomnianych wrażeń – zapowiedziała na początku Sylwia Szydłowska-Małecka, dyrektor Ośrodka Kultury w Miliczu.

O wrażenia te zadbali dwaj absolwenci wrocławskiej szkoły muzycznej. Pierwszy z nich to saksofonista, klarnecista i kompozytor – Mariusz Kuśnierz, znany pod pseudonimem artystycznym „Maris”. W swoim dorobku ma występy z czołowymi gwiazdami polskiej muzyki, m.in. Krzysztofem Cugowskim, Kubą Badachem, Andrzejem Piasecznym, Liroyem czy Marią Sadowską. Z kolei Leszek Zaleski to gitarzysta, kompozytor i aranżer, który współpracował choćby z K. Cugowskim czy zespołem Skaldowie. Od ponad dziesięciu lat koncertuje z własnym kwartetem jazzowym – Leszek Zaleski Quartet. Wydał też dwa autorskie albumy.

To dla mnie zawsze szczególny moment, kiedy mogę wystąpić w Miliczu i widzieć tyle znajomych twarzy. Chcemy państwa przeprowadzić przez drogę kinową. Spróbujemy przybliżyć państwu troszkę tego świata – mówił M. Kuśnierz.

Artyści zagrali takie hity jak „It must have been love” zespołu Roxette, „Love me like you do” Ellie Goulding czy utwory z filmu „Dirty Dancing” oraz serii „Różowa Pantera”. Nie zabrakło również polskiego akcentu w postaci przeboju „Ragtime” z filmu „Vabank”.

Na bis artyści zaproponowali prawdziwy klasyk wielkiego ekranu. – Nie zdradzę tytułu. Zapewne państwo doskonale go znają. Czasem bywam taki tajemniczy – żartował M. Kuśnierz. Rzeczywiście był to powszechnie znany hit, „Oh, pretty woman” Roya Orbisona.

(MS)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

szesnaście − trzynaście =

YouTube

Archiwum
Andrzej Kaźmierczak
Jankowski
ZAWODNY
Kierakowicz
Manista
OLEJNIK
Paweł Grobelny
Potarzycka
Bratborski Maciej
MAYOR INK
ZBITY TELEFON
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Dietetyk Kaźmierczak
GÓRZNY GROUP
Agencja Reklamowa GL
BGP 2023
INNOWACYJNE FINANSE