Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN

Wielkopolska Gazeta Lokalna KROTOSZYN
Padewscy PRACA
PADEWSCY

Szpital potrzebuje pomocy z zewnątrz

2023-06-20
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Aktualności
  4. /
  5. Samorząd
  6. /
  7. Szpital potrzebuje pomocy z...
Szpital potrzebuje pomocy z zewnątrz
Dobry Dietetyk

W trakcie sesji Rady Powiatu Milickiego wysłuchano sprawozdania z sytuacji finansowej Milickiego Centrum Medycznego. Prognozy są niepokojące – tylko w pierwszym kwartale tego roku zanotowano stratę w wysokości 6,2 mln zł. W dodatku zmniejsza się kadra personelu medycznego.

 

Sytuację finansową przedstawił radnym prezes Janusz Atłachowicz, który objął to stanowisko zaledwie dwa miesiące temu. Stwierdził, że sytuacja milickiego szpitala jest trudna, ponieważ w każdym miesiącu 2023 roku brakuje mu ok. 1 mln zł na zbilansowanie dochodów i wydatków. Dochodzi do tego 35 mln zł zobowiązań krótkoterminowych, które trzeba spłacić jeszcze w tym roku, przy rocznym kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia w wysokości ok. 70 mln zł.

Główne koszty funkcjonowania szpitala to wynagrodzenia i pochodne – 14,6 mln zł, usługi obce, m.in. kontrakty lekarzy i pielęgniarek – 9,3 mln zł, zakupy materiałów i energii – 4,1 mln zł.

– Z powodu takiej sytuacji w kwietniu wypłacono wynagrodzenia pracownikom w pierwszym terminie w 70 procentach. Pozostałe 30 procent spłacaliśmy do końca miesiąca. Było o tyle lepiej, że MCM zostało dokapitalizowane kwotą 1 mln zł. Przychód ze świadczeń zdrowotnych za ten okres wyniósł 23,4 mln zł, a kosztów było 29,6 mln zł. Do zbilansowania brakuje 6,2 mln zł. Jesteśmy dużym szpitalem, ale niestety w małym powiecie. Jest on bardzo dobrze położony pod względem turystycznym, ale nie dla pozyskiwania lekarzy. Wolą dojeżdżać do Oleśnicy lub Trzebnicy. Dla nich to dodatkowy czas dojazdu, a co za tym idzie – życzą sobie wyższych stawek. Dodatkowo naszą sytuację pogarsza fakt, że mamy problem z płatnościami na rzecz naszych wierzycieli krótkoterminowych. To jest prawie 50 procent naszego rocznego budżetu, jeśli wykonamy w 100 procentach cały kontrakt NFZ. Żeby szpital mógł funkcjonować, nie możemy wydawać wszystkich naszych dochodów na wynagrodzenia. Musimy również kupować rzeczy niezbędne, jak np. leki, wykonywać przeglądy aparatury medycznej. W tym zakresie czekają nas jeszcze dodatkowe wydatki, ponieważ po 20 latach eksploatacji awarii uległ agregat chłodniczy, który zapewnia odpowiednią temperaturę na bloku operacyjnym. Jego koszt to 200 tys. zł. W grudniu będzie trzeba wymienić lampę do tomografu komputerowego za 600 tys. zł. Na koniec maja zanotowaliśmy nadwykonania za 1,6 mln zł, z czego NFZ zapłacił tylko 400 tys. zł. Nie mamy pewności, jaka będzie decyzja funduszu w tym zakresie – tłumaczył Janusz Atłachowicz.

Prezes poinformował także o zmianach personalnych w Milickim Centrum Medycznym. Odszedł dyrektor ds. medycznych oraz pracownicy sekcji zamówień publicznych. Zrezygnowano z dotychczasowej kancelarii prawnej i wybrano nową, tańszą. Usługi RODO ma świadczyć firma zewnętrzna.

– Jeśli chodzi o stanowisko dyrektora ds. medycznych, prowadzę obecnie rozmowy z dwoma kandydatami. W miejsce odchodzących pracowników sekcji zamówień publicznych zatrudniono dwóch nowych, z czego jeden z bardzo dużym doświadczeniem, ze szpitala we Wrocławiu. Wypowiedzenia złożyło pięciu psychiatrów, w tym kierownik oddziału i czterech lekarzy rezydentów. Mimo prowadzonych rozmów nie udało się osiągnąć porozumienia, nie zmienili decyzji. Największy problem mamy z anestezjologami, w czerwcu udało nam się spiąć grafik, ale nie wiem, jak to będzie w kolejnych miesiącach. Jest okres wakacyjny, są urlopy wypoczynkowe. Bez anestezjologii nie ma operacji. Zatrudniliśmy nową neonatolog, a od września zatrudnimy jeszcze jednego lekarza – mówił prezes MCM.

W celu poprawienia sytuacji finansowej spółki podjęto decyzję o wypowiedzeniu dodatków specjalnych dla lekarzy rezydentów. Zmieniono główną księgową. Udało się uzyskać nowy harmonogram spłaty zaległych składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Prowadzone są działania zmierzające do zmniejszenia ilości godzin nadliczbowych personelu. Ma to być robione w takich sposób, aby łączyło się z obsadzeniem wszystkich dyżurów. Rozważane jest zmniejszenie ilości pielęgniarek na dyżurach nocnych. Analizowane są koszty funkcjonowania poszczególnych oddziałów. W przeszłości nie prowadzono oddzielnej ewidencji, przez co nie było wiadomo, który obszar przynosi zysk, a który stratę. Prezes MCM prowadzi także rozmowy z kierownikami szpitali w Trzebnicy i Oleśnicy, aby ustalić podział udzielanych świadczeń zdrowotnych.

Szansą dla uzdrowienia sytuacji milickiego szpitala może być zapowiadana przez rząd ustawa o Funduszu Wsparcia Szpitali. W założeniu pomoc mają otrzymać placówki, które są w trudnej sytuacji finansowej i mają plan restrukturyzacji.

Prezes MCM odpowiadał również na pytania radnych. Sylwia Szydłowska-Małecka poprosiła o ustosunkowanie się do informacji, że szpital milicki będzie rezygnował z oddziału porodowego. Warunkiem podjęcia takiej decyzji jest otrzymanie innych kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Marek Sierpiński poruszył sprawę Centrum Zdrowia Psychicznego, którego powstanie zapowiadał jeszcze poprzedni zarząd spółki. Prezes wyjaśnił, że rządowy projekt w tym temacie nie wszedł jeszcze w życie, ponieważ minister zdrowia nie podpisał stosownego rozporządzenia. Z kolei przewodniczący Krzysztof Osmelak zapytał, jak długo milicki szpital może wytrzymać bez wsparcia finansowego ze środków zewnętrznych. – Moim zdaniem jest to okres 2-3 miesięcy. To kwestia tego, jak długo pracownicy mogą pracować bez otrzymania wynagrodzenia, a także dostawców towarów i usług, którzy nie otrzymają zapłaty – odpowiedział Janusz Atłachowicz.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

20 − dziewięć =

YouTube

Archiwum
BGP 2023
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
ZBITY TELEFON
MAYOR INK
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak