W sobotę przed ratuszem na krotoszyńskim rynku miała miejsce konferencja prasowa członków partii Porozumienie Jarosława Gowina oraz jej młodzieżówki – Młodej Prawicy. Tematem spotkania był baner Rafała Trzaskowskiego, stanowiący tło dla przemówienia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas jej piątkowej wizyty w naszym mieście.

Zdaniem Szymona Furmana, członka Zarządu Porozumienia Jarosława Gowina i koordynatora Młodej Prawicy w okręgu kalisko-leszczyńskim, krotoszyńscy działacze Platformy Obywatelskiej, stawiając przed ratuszem rzeczony baner, złamali art. 108 par. 1 ust. 1 Kodeksu Wyborczego, mówiący, że „zabrania się prowadzenia agitacji wyborczej na terenie urzędów, administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego oraz sądów”. – Składamy w poniedziałek zawiadomienie do prokuratury o złamaniu kodeksu wyborczego. Mam nadzieję, że prokuratura wraz z załączonym zdjęciem przyjrzy się naszemu zawiadomieniu i poważnie podejdzie do tematu. Nie możemy pozwolić na nieczyste prowadzenie kampanii przez kandydatów – stwierdził S. Furman.

– Pan Rafał Trzaskowski bardzo dużo mówi o uczciwej kampanii, jak i o przestrzeganiu prawa, w efekcie czego jego sztab również próbuje o tym mówić. A – jak niestety widzimy – w Krotoszynie doszło do takiego przypadku, w którym to prawo wyborcze zostało złamane. My na coś takiego nie możemy pozwolić, musimy zareagować, ponieważ też chcemy wywiązać się ze słów o uczciwej kampanii – powiedział z kolei Hubert Żurawski, sekretarz Porozumienia Jarosława Gowina w Kaliszu. – Tym działaniem chcielibyśmy rozpocząć aktywność na terenie Krotoszyna – dodał Patryk Szwedziak.

– Nie mam wpływu na zachowania innych ludzi, mogą robić, co chcą. Mogę tylko podejrzewać, co legło u podstaw ich zachowania. Chcą zabierać cenny czas prokuratorowi? Szkoda, ryzyko ośmieszenia biorą na siebie. Baner nie wisiał na urzędzie i każdy o tym wie. Są zdjęcia i filmy – skomentował sprawę Dariusz Rozum, działacz krotoszyńskich struktur PO.

(MIK)